Znany z serwisu dominatura.pl – Pan Sławek, który na pewno zrobiłby międzynarodową karierę jako kierownik budowy gdyby nie formalne braki w wykształceniu, tym razem podjął się termomodernizacji starego domu wybudowanego ok. 1910 r. Po krótkich oględzinach szybko znalazł panaceum na dyskomfort termiczny mieszkańców – zamurowanie okien. Nasz fachura-budowlaniec szybciutko skasował zaliczkę i piętnaście minut później dwa okna były już zamurowane. Dzięki temu prostemu zabiegowi mniej ciepła wydostanie się z domu na zewnątrz – zapewniał zdziwionych mieszkańców. Trudno odmówić racji Panu Sławkowi, wszak na budowlance to on zna się najlepiej na świecie. Kiedy sceptyczni mieszkańcy zaniepokojeni nagłym zaciemnieniem pomieszczeń zaczęli dopytywać się fachowca czy to aby jedyna skuteczna metoda na poprawę komfortu cieplnego, ten powiedział im żeby się nie martwili. Dom przecież ma tak dużo okien, że jeden czy dwa pokoje zaciemnione, to przecież żadna tragedia. No i tak już zostało.