Inny przykład barbarzyństwa

architectural-heritage-euro

Pałac neoklasyczny – a właściwie to, co z niego zostało – w trakcie ukatrupiania. Tym razem nie socjalistyczni inżynierowie ani nie nowi, uwłaszczeni po 1990 r. właściciele ale urzędnicy gminni i to w dodatku za fundusze pozyskane z Unii Europejskiej przypieczętowali akt zniszczenia. I znowu nie widać odpadających tynków, nie ma także walącego się dachu. O dziwo nie widać także dziur w ścianach nośnych świadczących o tym, że ktoś dobiera się do statyki bryły budynku.

Ale czy widzicie te szare rury wystające z ziemi tuż przed wejściem? To nie są wyrzutnie sztucznych ogni przygotowane na zabawę sylwestrową ani także słupki oświetlające główne wejście do pałacu. Są to odpowietrzniki wielkiego sączka szamba ekologicznego, który usypany został tuż przed wejściem. Wielki kopiec piasku i żwiru – około 100-150 ton syfu, który będzie zapachem umilał mieszkańcom życie każdego dnia upalnego lata. Szamba ekologiczne zafundowała gmina wszystkim chętnym mieszkańcom. Rzecz jasna nikt nikogo nie poinformował, że chętni otrzymają w bonusie wielki kopiec na działce, uzbrojony wyrzutniami rakiet balistycznych – plastikowymi rurami, z których będzie wydobywał się fetor. Włodarze gminy są zadowoleni – wykorzystali część środków z Unii – czyli plan wykonany. Nikt już nie będzie mógł zarzucić władzy, że ta się opierdala. A to, czy nowe ziemne kopce i nasypy niszczą przestrzeń i obniżają komfort życia mieszkańców – to nie ma żadnego znaczenia.

Jest jeszcze jeden mały szkopuł. Otóż zgodnie z zapewnieniami firmy montującej ekologiczne szamba oraz samego burmistrza nowe instalacje wykonano przy użyciu najnowocześniejszej technologii. Otóż tego rodzaju szamba wyposażone są tylko w sprężarkę napowietrzającą ścieki dzięki czemu ścieki mają oczyścić się same. Bez użycia kultur bakterii fermentacyjnych oraz innych drogich środków pielęgnacji tego typu instalacji. Tutaj zgodnie z informacją przekazaną mieszkańcom czyszczenie gówienek ma się odbywać w zasadzie bezkosztowo. Kto by nie chciał takiego szamba? Wystarczy wrzucić pompkę od akwarium do zbiornika nieczystości aby z jednej strony wpadało czarne a z drugiej wylatywało już czyste, białe. Prawdziwy hit, nieprawda? Oczywiście problem odkładającego się tłuszczu, który będzie przez lata stopniowo zamulał drenaż – czyli sączki ułożone w gigantycznych kopcach uzbrojonych w wyrzutnie rakiet typu ziemia-powietrze – został przemilczany. To, że za pięć maksimum dziesięć lat właściciele tego rodzaju biooczyszczalni będą musieli uporać się każdorazowo z kilkudziesięcioma tonami hałd skażonej ziemi – że za każdym razem kiedy spłukują wodę w toalecie uzbrajają ekologiczną bombę pod swoimi drzwiami – o tym póki co nie poinformował ich nikt.

Author: dominatura