Żyjemy w czasach kultu przedmiotów nowych. To, co stare zwykle – nawet jeżeli zachowuje w dalszym ciągu swoją funkcjonalność – jest wymieniane na to, co nowe. Zjawisko to widać doskonale na przykładzie telefonów. Stary, doskonale działający model wymieniany jest na nowy, bo to, co nowe wydaje się lepsze, ładniejsze, milsze itp. Tu przymiotniki moglibyśmy wręcz mnożyć.
Obok tego świata nowinek istnieje alternatywna rzeczywistość – sfera przedmiotów starych. To, co zostało wyrzucone, niedocenione, użyte a czasami zużyte wraca do obiegu. Czy jest możliwe życie ze starym telefonem w torebce? Tak. Tak samo jak możliwe jest życie w otoczeniu starych, używanych i zużytych przedmiotów.
Wybór między tymi dwoma światami nie jest kaprysem wzbudzonym przez nastrój czy modę. To wybór stylu życia. Wybór drogi, na którą jeżeli raz już wejdziesz, będziesz podążał do końca.
Nie musisz zmieniać swoich nowoczesnych mebelków na 150 letnie antyki. Ale możesz zastanowić się, czy nowy smartfon będzie ci potrzebny? Czy musisz wymienić garderobę tylko dlatego, że ta wyszła z mody? Czy potrzebujesz 2287 pary butów i 28 nowej torebki?