Wielu z nowych właścicieli starych domów prędzej czy później wpada na pomysł, żeby sobie wypiaskować jakiś element architektoniczny. Zwykle pierwszymi ofiarami piaskowania padają ceglane elewacje czy ściany wewnętrzne. Zdarza się także – i to nierzadko – że piaskowane jest też drewno.
Ową koniunkturę na rynku wyczuł nasz podstarzały prawie kierownik budowy – Pan Sławek. W związku z tym, że całe swoje życie partaczył na budowach na czarno, pracując na najniższych stawkach zdaje sobie sprawę, że emerytury nie będzie miał wysokiej. Wie, że jedynym sposobem dla niego na zabezpieczenie swojej starości będzie otwarcie dochodowej firmy. W urzędzie pracy „wyszarpał” (jak to ujął Pan Sławek) dotację unijną na piaskarkę, kupił sobie żółtą kamizelkę, zrobił pieczątkę firmową i ruszył w Polskę piaskować. To był jego sposób na biznes.
Szybko policzył, że specjalistyczne ścierniwo jak np. mikrokulki szklane, służące do oczyszczania wrażliwych powierzchni jest bardzo drogie. Suszony piasek w kopalni jest o wiele tańszy. Piach i ciśnienie 6 barów robi swoje. Cegły w ułamku sekundy stają się czyściutkie i czerwoniutkie a jak się chwilę dłużej potrzyma dyszę w jednym miejscu, to nawet dziurę w ścianie można zrobić! – tę prawdę nasz utalentowany partacz – Pan Sławek – odkrył równie szybko jak policzył potencjalne przychody.
W związku z tym, że Pan Sławek w swej karierze budowlańca, obrabiając kominy sreberkami do pakowania kwiatów wykazał się niejednokrotnie finezją konia, także w zakresie oferowania usług piaskowania stronił od subtelności. W jego przekonaniu wszystko co stare i brudne można wyczyścić piaskując. On, jako fachura z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem wie co mówi.
Szanowni Inwestorzy, jeżeli znajdziecie wykonawcę, który złoży wam ofertę na wypiaskowanie starego drewna (nieważne czy to będą belki, drzwi, ramy, deski itp.) – to zlecając usługę takiej firmie wiedzcie, że jej kierownikiem, szefem i głównym wykonawcą będzie jeden z partaczy budowlanych typu Pan Sławek. Dlaczego? Dlatego, że starego drewna NIE WOLNO pod żadnym pozorem piaskować. Jest to niedopuszczalne i jeżeli ktoś się godzi wykonać taką usługę robi to z chęci zysku a nie dlatego, by wykonać dobrą usługę, zgodnie ze sztuką. Powierzchnia drewna po piaskowaniu jest nie tylko zniszczona ale przez to, że będzie nastroszona setkami ostrych drzazg będzie niebezpieczna dla użytkowników.