Nieudana renowacja ceglanej elewacji gotyckiej

naprawa-sciany-z-cegly

I ponownie specjaliści z firmy budowlanej „Józef Zając i Syn” w akcji. Tym razem ich ofiarą jest elewacja kościoła gotyckiego. Józef z Zającem i Synem postanowili zaoszczędzić na materiale (wszak na czymś trzeba zarobić co nie?) i zamiast pasujących pod względem optycznym jak i fizycznym replik cegieł gotyckich w elewację wmurowali zwykłą cegłę budowlaną. Oszczędności duże, bo ręcznie formowana cegła gotycka o pasujących wymiarach może kosztować nawet 6 zł./netto za sztukę. Natomiast cegłę budowlaną można kupić w cegielni za 0,50 zł.. Mało tego – Józek postanowił wziąć najtańszą cegłę z oferty, drugi gatunek –  dlatego na licach widać odpryski margla, pęknięcia itp.

A teraz poważnie – w doborze materiałów renowacyjnych kwestia estetyki jest ważna ale nie decydująca. Dla przykładu – oryginalny, historyczny mur na zdjęciu został wyprodukowany z cegły ręcznie formowanej, suszonej naturalnie. Jej kolorystyka – ceglasta czerwień w melanżu – zdradza, że cegła nie została bardzo mocno przepalona. Stąd oryginalna cegła będzie posiadał dużą porowatość, podwyższoną nasiąkliwość (minimum 15%) i stosunkowo niską gęstość. Jeżeli w tego typu  mur wmurujemy cegły prasowane maszynowo – czyli twarde, o niskiej nasiąkliwości to zmienimy nie tylko optykę muru ale przede wszystkim będzie to ingerencja w jego fizykę. W tym miejscu, w którym wmurowano cegłę maszynową ściana ulegnie „uszczelnieniu”. I odwrotnie – gdybyśmy w ścianę z cegły klinkierowej wmurowali cegłę ręcznie formowaną o nasiąkliwości 15% to zafundowalibyśmy konstrukcji coś w rodzaju sączka, przez który przenikałaby cała wilgoć.

czerwieńTak uformowana cegła charakteryzuje się rpze

Author: dominatura