Ogrodzenie cmentarza przykościelnego. Korona muru zniszczona mechanicznie. Nie deszcz, ani woda ani też mróz – ale zwykły akt wandalizmu, pozbawiony sensu i jakiegokolwiek znaczenia akt zniszczenia doprowadził zabytkową konstrukcję do ruiny. Wandal nie zawracał sobie głowy unikalnym sposobem murowania kształtek korony. Geometryczny system zazębienia się rolki szczytowej z kształtkami płaszczyznowymi jest w tym przypadku absolutnym unikatem.