Inny przykład dziewiętnastowiecznego kompleksu zabudowań fabrycznych w stanie agonalnym. Dobrze zachowany, ,wykonany z blachy i metalowej konstrukcji łącznik typowy dla architektury okresu industrializacji. Ze względów logistycznych trudno było go pociąć i wywieźć na złom. Mniej szczęścia miały stare fabryczne okna przemysłowe.
Marzenia o przywróceniu kompleksu do życia – śmiałe wizje o loftach zamieszkiwanych przez szczęśliwe rodziny, o gromadkach bawiących się dzieci, których śmiechy i tupoty małych bucików ożywiałby wąskie uliczki po których niegdyś przemieszczały się setki robotników to tylko marzenia. Brutalna prawda jest taka, że tego typu fabryki nawet kiedy objęte są ochroną konserwatorską po prostu niszczeją. Pieniądze, które należałoby zainwestować aby zaadoptować je do potrzeb nowoczesnego mieszkalnictwa czynią przedsięwzięcie nieopłacalnym.