Długo nie było żadnego newsa na temat naszej fantastycznej i równie fikcyjnej co fantastycznej brygady budowlanej „Józef Zając i Syn”. Prawdopodobnie dlatego, że przyłączając się do fali emigracyjnej spece wyjechali do Anglii, by na wyspach na murarce wzbogacić się. W Polsce średnia cena wymurowania 1 sztuki cegły elewacyjnej to 2,50 zł/szt. ale w Anglii? „Ho, ho Józiu – namawiał najbliższy przyjaciel szefa firmy – tam po tygodniu to zarobisz na dobrego passata używanego z Niemiec”.
Nie dysponujemy żadnymi dowodami ani materiałami, które mogłyby potwierdzać przebieg kariery zawodowej naszych mistrzów budownictwa w kręgach kultury anglojęzycznej. Najważniejsze jest to, że wrócili do Polski by w dalszym ciągu zajmować się budownictwem. Do nazwy firmy wprowadzili małą, z pozoru kosmetyczną ale jak się okaże – brzemienną w skutki – zmianę: „Firma Budowlana Józef Zając i Syn – SPECJALIŚCI OD KLINKIERU”.
Po najnowszych efektach działalności firmy widać, że będąc na obczyźnie pod czujnym wzrokiem angielskich lordów nasi mistrzowie budownictwa doskonale oponowali sztukę zachowania linii prostych fug w cegle. Na pochwałę zasługuje także estetyka wykonania prac murarskich. Żadnych zanieczyszczeń lica cegieł, żadnych zabrudzeń. Gdyby nie fakt, że cegły, które zastosowano do wykonania przemurowań i uzupełnień w uszkodzonym, zabytkowym murze nie pasują ani pod względem kolorystycznym, ani jeżeli chodzi o parametry fizyczne wszystko byłoby cacy.
Pozostaje mieć nadzieję, że specjaliści od klinkieru z firmy Józef Zając i Syn w kolejnej fali emigracji zarobkowej wybiorą Niemcy. Tam pod czujnym okiem nieznających kompromisów konserwatorów zabytków i architektów specjalizujących się w odnawianiu zabytkowych budowli nauczą się dobierać odpowiedni materiał do prac murarskich przeprowadzanych na zabytkowych obiektach. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że sztukę doboru materiału równie sprawnie i dobrze opanują co technikę murowania klinkieru.