Oprócz zaniedbanego parku i zniszczonego muru ten budynek jest jedyną pozostałością po barokowym pałacu. Pałacu już nie ma a w domu do dziś mieszkają ludzie. Duże połacie stromego dachu zdobi w centralnym miejscu komin z zachowaną, oryginalną czapką wymurowaną z cegieł.
Dom stracił swoją pierwotne funkcję. Wcześniej prawdopodobnie służył jako budynek dla służby połączony z piekarnią. Współcześnie pozbawiony nadzoru konserwatorskiego skazany jest na dzikie, samowolne przeróbki (np. dowolne przemurowywanie i zamurowywanie otworów okiennych).