Prace rozbiórkowe, w których większość robót finansowana jest dzięki odzyskowi i sprzedaży historycznych materiałów budowlanych nie są ani łatwe ani szybkie.
Wyobraźmy sobie epikę z koparką wyposażoną w szczękę kruszącą. Przy tego typu konstrukcji rozbiórka trwałaby tyle, ile zajęłoby ładowanie gruzu i połamanego drewna konstrukcyjnego do kontenerów. Ale nie o to chodzi. Budowanie z historycznych materiałów ma sens. Rzecz dotyczy nie tylko estetyki. Chodzi o ochronę środowiska, która jak pokazały ostatnie miesiące jest rzeczą ważną. Zmiany klimatu są zjawiskiem normalnym. Ale tak szybkie zmiany, w których z roku na rok znikają śniegi, maleją opady są niebezpieczne dla nas jako gatunku. Dlatego zamiast wypalać nowe cegły i marnować przy tym energię, zanieczyszczać atmosferę CO2 itp., warto wykorzystać starą, z rozbiórki. To samo tyczy się drewna konstrukcyjnego. Je też z powodzeniem można wykorzystywać.