Jeżeli masz to szczęście i mieszkasz w tradycyjnym domu zbudowanym z cegły i zauważyłeś, że na ścianie pojawiły się jakieś uszkodzenia nie czekaj aż będzie ich więcej.
Koszt wymiany jednej cegły, ewentualnie kilku, które zostały uszkodzone przez mróz lub po prostu zniszczone mechanicznie jest żaden w porównaniu z kompleksową renowacją zrujnowanej ściny z cegieł.
Ten moment, w którym koszt renowacji przekracza budowę od podstaw jest łatwy do przeoczenia.
Zwykle bywa tak, że zamieszkujecie w starych domach po dziadkach. Dziadkowie zwykle żyli długo i szczęśliwie jednak na starość trudno im było dbać o dom, który starzał się wraz z nimi. W takich przypadkach reszta członków rodziny, niepewna co do podziału spadku po śmierci staruszków, nie dbała o dom dziadków. Po co? Jeżeli nie było wiadomo, czy będzie mój? Czy może dostanie dom ciotka? A może ten kuzyn, który sypie anegdotami przy wigilijnym stole, przy którym spotykamy się wszyscy raz do roku?
I tak mijają lata mierzone rodzinnymi spotkaniami u dziadków w okresie świąt. Aż jedno z nich umiera. Kilka miesięcy później z tęsknoty odchodzi drugie. W tym roku na wieczerzę wigilijną pojedziecie do najstarszego z dzieci. Podzielicie się opłatkiem i ustalicie, komu przypadnie dom po dziadkach. To będzie ostatnie, wspólne spotkanie w tym gronie. Już nigdy więcej nie zobaczycie się w komplecie.
Z takich spotkań przynajmniej kilka osób wyjdzie niezadowolonych. Ktoś zawsze czuje się pokrzywdzony, potraktowany niesprawiedliwie. Ktoś uważa, że jemu się należało więcej. Cóż, taka jest natura ludzka. Tego nie zmienisz.
Ten, komu przypadł w spadku zrujnowany domek dziadków nie ma powodów do radości. Dopiero teraz zaczynasz dostrzegać ile pracy oraz ile pieniędzy będziesz musiał zainwestować, by przywrócić budynek, do stanu, które pamięta z dzieciństwa. Zaczyna się szukanie w internecie, na forach. Wysyłanie majlli z prośbą o wycenę itp. Wreszcie ów dowiaduje się, że musi mieć bardzo dużo czasu wolnego, odwagę i zdolności techniczne albo musi być bogatym człowiekiem, żeby sfinansować remont. Zwykle nie ma ani jednego ani drugiego. Zapada decyzja o sprzedaży. Dom po dziadkach, w stanie ruiny, trafia na rynek wtórny handlu nieruchomościami. Może ktoś go kupi.