Wystarczy kilka lat nieobecności człowieka – nie kilkaset czy kilkadziesiąt, ale dosłownie kilka- lub kilkanaście lat – aby cała architektura, wszystkie materialne dowody działalności człowieka w świecie zostały wchłonięte przez naturę. Powrót do natury nie będzie miał nic wspólnego z oświeceniowymi ideałami encyklopedystów. To przypominać będzie raczej zarastanie drzewami, krzakami, krzewami. Żaden asfalt, kamień czy beton zbrojony nie będzie się w stanie oprzeć sile przyrody, która zawsze – dopóki istnieje choćby jedno małe nasionko, krzewinka czy nawet komórka – będzie dążyć do osiągnięcia pełni swojej formy wraz z różnorodnością gatunków.
Dlatego Człowieku! Jeżeli uważasz, że dom, który właśnie wybudowałeś należy do ciebie – mylisz się. Historia świata upstrzona jest przykładami cywilizacji, miast-molochów, całych narodów które znikały w zieleni drzew.