Pamiętacie starą studnię, która otrzymała nową koronę oraz zadaszenie wykonane ze starych belek? Tydzień urlopu szefa, siedem dni braku nadzoru oraz nieobecność inwestora wystarczyły, by szalony dekarz puścił wodze fantazji.
Rozmówki na budowie:
– Co to jest?
-To?
-Nie, UFO, jasne, że to!
-A tak sobie pomyślałem, że będzie tu pasować.
-No i widzisz, jakie skutki przynosi myślenie… ehh
-Szef się nie martwi. Wyklepie się, dognie i będzie ładnie.