Stary dom – stary dach – stara dachówka

Jeżeli kupiłeś stary dom na wsi z myślą o remoncie, to na pewno zaczniesz od wymiany pokrycia dachowego. Stare dachówki są ładne. Te, które wyprodukowano maszynowo na początku XX w. w dachówczarniach Sturma lub w Kodesdorfie jakością materiału zawstydzają współcześnie produkowane dachówki ceramiczne. Ale są dachówki starsze, które jeszcze dzisiaj spotyka się na dachach. Są to grube (ponad 1,5 cm przekroju), duże, ręcznie robione dachówki karpiówki, holenderki – i rzadko spotykane dachówki typu mnich i mniszka.

Historyczne dachówki ręcznie formowane układano stosując drewniane deszczułki. Deszczułka to bardzo cienki (zwykle ciosany) kawałek prostokątnej deseczki, którą układano między dachówkami a łatami w taki sposób, że deszczułka zakrywała spoiny między dachówkami, co chroniło w pewnym sensie połać dachu przed przeciekaniem w trakcie deszczu. Dlaczego stosowano deszczułki? Tu sprawa jest prosta. Dachówki ręcznie formowane są dużo cięższe niż te, które formuje się maszynowo. Gdyby ułożyć je tak gęsto, by uszczelnić wszystkie spoiny bez konieczności użycia deszczułek wówczas dach byłby tak ciężki, że więźba wymagałaby specjalnego wzmocnienia.

Wracając do samej jakości historycznych dachówek ręcznie formowanych. Ze względu na technologię produkcji dachówka ręcznie formowana jest w 95% przypadków gorsza jakościowo od dachówki wyprodukowanej mechanicznie. I o ile większość dachówek maszynowych z rozbiórki nadaje się do ponownego użycia w tym przypadku, jeżeli chodzi o dachówkę ręcznie formowaną, zalecana jest ostrożność. Dlaczego?

Po pierwsze – dachówka ta jest dużo cięższa niż mechanicznie formowana. Jeżeli zdecydujesz się ułożyć ręcznie formowaną dachówkę na swoim domu musisz wzmocnić więźbę i zmienić kont nachylenia połaci dachowych (im bardziej stromy dach, tym lepiej będzie znosił obciążenie spowodowane przez ciężkie dachówki).  Na zdjęciu poniżej widać jaki jest spadek dachu klasztornego, na którym układane są współcześnie wykonane repliki dachówek ręcznie formowanych.

Układanie dachówki ręcznie robionej na stromym dachu klasztoru

Po drugie: ręcznie robione dachówki z rozbiórki wymagają starannego przesortowania pod względem jakościowym. Do ponownego ułożenia wybieramy tylko te najlepsze. Okazać się może, że z 1000 sztuk do ponownego użycia nadawać się będzie 500-600 szt.

 

Po trzecie: impregnacja. Nawet kiedy już wysortujemy wg nas dobre jakościowo dachówki, to i tak nie obejdzie się bez ich impregnacji. Pamiętać należy, że nasz klimat – w odróżnieniu od tego, który panuje np. w Meksyku gdzie dachówki ręcznie robione są tradycyjnym pokryciem dachowym – stawia przed ceramicznymi pokryciami dachowymi srogie wyzwania. Historyczna dachówka ręcznie formowana wymaga impregnacji przed ponownym ułożeniem.

 

Są przypadki, kiedy  możemy z powodzeniem używać rozbiórkowych dachówek ręcznie formowanych bez żadnych obaw – bez konieczności specjalnego sortowania, wzmacniania więźby dachowej czy impregnacji. Np. gdy budujemy altankę, drewutnię, saunę czy domek na narzędzia w ogrodzie. Na małym daszku dachówki ręcznie robione prezentują się równie dobrze co na wielkich dachach budowli sakralnych. I nawet gdy jedna czy dwie  dachówki zaczną przeciekać można je łatwo wymienić.

Author: dominatura