Stodoła wybudowana w latach trzydziestych z cegły. Prosta, typowa konstrukcja jakich w tamtym okresie powstawało na wsiach mnóstwo.
Tym, co wyróżniało budynek spośród innych, to ceglany krzyż na szczycie oraz ankry w kształcie inicjałów dawnych właścicieli. Krzyż nie były manifestem wiary.
Krzyże na budynkach inwentarskich bardzo często pojawiały się na starych wsiach. Wierzono, że znak krzyża – duży i umieszczony w w najwyższym miejscu gospodarstwa, będzie widoczny z daleka i odstraszy czarownice. Czasami znaki krzyża układano z dachówek na połaci dachowej. Widywaliśmy w trakcie prac także pojedyncze dachówki z wyrytymi znakami krzyża, które umieszczone były na połaci dachowej.
Krzyż na stodole spełniał jeszcze jedną ważną funkcję – chronił siano i słomę od ognia. Wysuszona słoma i trawa były ekstremalnie łatwopalnym materiałem. Wystarczała mała, zaprószona iskra bądź uderzenie pioruna, żeby zapasy spłonęły. Wówczas mieszkańcom i zwierzętom groził głód. Ochronę miał zapewnić symbol męki Pańskiej.