Stanica rycerska z 16 w. znalazła nowego właściciela, który wraz z nadejściem wiosny zabrał się za prace porządkowe w okalającym posiadłość parku. Starszy pan z piłą łańcuchową w ręku nie wróży niczego dobrego. Miejmy nadzieję, że remont obiektu zostanie wykonany przez fachowców w stosunkowo krótkim czasie. Stanica jest w stanie złym i strach pomyśleć co się stanie, gdy starszy pan postanowi samodzielnie remontować mury. Nie jesteśmy przeciwni samodzielnej twórczości okołobudowlanej jednakże w tym przypadku samodzielny remont potrwa kilkanaście lat (o ile w ogóle zostanie ukończony).
Dobra rada dla nowego właściciela obiektu oraz wszystkich innych, którzy ostatnio zostali dumnymi właścicielami starych domów – jak ognia unikajcie budowlańców typu Pan Sławek. Zanim wpłacicie zaliczki poproście o referencje z poprzednich budów. Porozmawiajcie z inwestorami, którzy mieli z waszymi budowlańcami wcześniej do czynienia. Niech was nie zwiodą opowieści o domniemanych osiedlach w Niemczech budowanych przez panów Sławków – pseudokierowników budowy. Tu chodzi nie tylko o pieniądze ale o wasze bezpieczeństwo, bo to wy zamieszkacie w wyremontowanych starych domach.