Przykład historycznej ściany z cegły murowanej na zaprawie wapienno-glinianej. Jest to bardzo plastyczna zaprawa ale także mało odporna na działanie różnego rodzaju czynników niszczących. Szczególnie upodobały sobie ją pszczoły murarki. Wygrzebują w miękkiej fudze norki, w których składają jaja. Niestety każda taka norka osłabia ścianę.
Każda ubytek w spoinie osłabia ścianę. Uzupełnienie fug nie tylko ustabilizuje ścianę ale zabezpieczy cegłę przed niszczącym działaniem wody. W tej chwili w szczelinach i zagłębieniach po każdym opadzie zbiera się woda, która wnika w czerep cegły. Istnieje duże ryzyko, że po nadejściu przymrozków nasiąknięta wodą cegła ulegnie rozsadzeniu.
Ubytki w spoinowaniu najlepiej uzupełnić czystą zaprawą wapienną. Należy pamiętać, że do zaprawy do fugowania nie dodajemy cementu. Zaprawę należy przygotować tak, żeby miała konsystencję półsuchą (taką, jak kruszonka, którą posypujemy ciasto drożdżowe). W przeciwnym razie, gdy w zaprawie będzie zbyt dużo wody nie poradzimy sobie z zabrudzeniami. Zapaćkamy ścianę a tego chcielibyśmy uniknąć w nowym roku 2020. I najważniejsze – fugujemy w dni pochmurne w dodatnich temperaturach. Unikamy ostrego słońca, które spowoduje szybkie wysychanie świeżych spoin wapiennych. Zaprawa wapienna potrzebuje czasu, by zawarte w niej wapno uległo karbonizacji. Zbyt szybkie wysychanie zakłóci prawidłowy przebieg reakcji.