Rośliny zapuszczające swoje korzenie w murach z reguły zawsze powodują ich powolną acz nieuchronną destrukcję. Prędzej czy później ściana, gzyms itp., na którym widzimy zieleniejącą się latem roślinkę ulegnie zniszczeniu. Systemy korzeniowe będą systematycznie rozsadzały fugi powodując erozję całego muru.
Ale każda reguła – tak i ta – ma swój wyjątek. Otóż istnieje taki rodzaj muru, któremu nie tylko nie przeszkadzają rośliny ale przeciwnie: świetnie się w nim komponują. Są to kamienne mury układane bez zaprawy – na sucho. W tego typu murach jest wiele szpar i szczelin, które wręcz zachęcają do tego, by nasadzić w nich roślinek.