Jedna z dawnych technik murowania polegała na budowaniu ścian nośnych dużych zabudowań folwarcznych (stodoły, spichlerze itp.) przy użyciu zapraw wapienno-glinianych.
Niewątpliwą zaletą tego rodzaju zaprawy jest jej plastyczność. Przez dodatek wapna zaprawa jest bardziej odporna na działanie wody ale zachowuje plastyczność zaprawy glinianej. Dzięki temu mury posadowione często tylko na płytkim fundamencie kamiennym mimo naprężeń nie pękały. Innym plusem zaprawy wapienno-glinianej jest aspekt ekonomiczny. Jest to jedna z tańszych zapraw do murowania cegły. Żeby ją wykonać potrzeba dużo gliny, którą czerpano z pobliskiego złoża oraz mały dodatek wapna. Najczęściej stosowana mieszanka to 1:3.
Zaprawa wapienno-gliniana mimo niewątpliwych plusów ma jeden mankament. Ma niską odporność na działanie sił niszczących jak woda czy wiatr. Na zdjęciu widać ścianę stodoły, którą wybudowano w 1937 r. Jak widać budowniczowie zdawali sobie sprawę z nietrwałości użytej zaprawy dlatego wykonali częściowo zachowane spoinowanie z czystej zaprawy wapiennej. Jednak nie uchroniło to spoin przed erozją.
Ze względu na słabą odporność na działanie czynników atmosferycznych części newralgiczne budowli – w szczególności szczyty konstrukcji murowano nie na zaprawach wapienno-glinianych ale na czystych zaprawach wapiennych.
Jeżeli chodzi o samą technikę murowania na zaprawach wapienno-glinianych, to praca z taką zaprawą, to sama przyjemność.Jest bardzo łatwa w obróbce a układanie na niej cegły, to łatwizna, pod warunkiem, że potrafimy posługiwać się poziomicą i sznurkiem murarskim.