Budynek gospodarczy z połowy 19 w. adoptowany na mieszkanie. Elewację w latach siedemdziesiątych minionego stulecia otynkowano. Co typowe w takich przypadkach do zaprawy tynkarskiej ówcześni murarze dodali kilka dodatkowych porcji cementu – tak na wszelki wypadek, żeby „tynk mocniej trzymał”. No i trzymał, faktycznie – kucie było tu najtrudniejszą częścią robót i nie obeszło się bez użycia elektronarzędzi typu młotowiertarka. Po usunięciu warstwy tynku całą elewację wypiaskowano. Piaskowanie kamienia pozwoliło usunąć resztki cementu oraz naloty z zaprawy. Po oczyszczeniu elewacji w niektórych miejscach poprawiono spoinowanie. Ościeża wymagają jeszcze drobnych prac kosmetycznych.