Stare dachówki z rozbiórki można ponownie wykorzystać. Nie wszystkie się do tego nadają. Szczególnie ostrożnym należy być w przypadku dachówek ręcznie robionych wykonanych przed 1900 r. oraz niektórych modeli z początku XX w., wykonanych na bazie żółtej gliny. Żółta glina jest bardzo wrażliwa. Z tego powodu rzadko spotyka się żółte dachówki na dachach. W pewnym okresie niektórzy producenci produkowali dachówki z żółtych glin i zabezpieczali powierzchnię czerwoną angobą. Ten rodzaj dachówek nie nadaje się do ponownego użycia.
Na zdjęciu stary dom pokoleniowy z nowym pokryciem dachowym wykonanym z dachówki rozbiórkowej w odcieniach koloru brązowego. Dachówkę pozyskano z jednego dachu starego spichlerza. W nowej aranżacji stara dachówka prezentuje się doskonale. Tylko dachówka wypalona w tradycyjnym piecu opalanym węglem może uzyskać tyle odcieni kolorystycznych. Dzisiaj próbuje się podobne mieszanki odcieni uzyskać wypalając dachówki w różnych temperaturach. Jednak dachówki wypalane przez wielkie koncerny w piecach tunelowych nigdy nie dorównają estetyką tym historycznym.
Ważna uwaga dla wszystkich inwestorów: wykonanie takiego dachu jest kilkakrotnie droższe niż ułożenie go z nowej dachówki. Zanim się zdecydujesz, sprawdź czy cię stać. Zapytaj dekarza o to: czy potrafi układać dachówki „na mokro” – czyli na zaprawie wapiennej. Sprawdź ile kosztuje zaprawa do układania dachówek (jeżeli twój dekarz nie potrafi sporządzić samodzielnie mieszanki). Na końcu zapytaj o koszt takiego ułożenia.