Brak mrozoodporności, to najgorsze co może spotkać Inwestora, który zdecydował się na realizację przy zastosowaniu ceramiki elewacyjnej.
Czasami, mimo starań producenta problemy z mrozoodpornością się zdarzają. Bywało tak, że cegielnie (dachówczarnie) bankrutowały na skutek roszczeń reklamacyjnych spowodowanych wadliwą partią, która trafiła do sprzedaży. Wyobraźcie sobie całe dachy, na których po pierwszej zimie popękała większość dachówek. Koszt ściągnięcia wadliwej, jej utylizacji oraz zamontowanie nowej dachówki na jednym tylko dachu idzie w dziesiątki tysięcy. Co, jeżeli dachówczarnia wyprodukowała kilkaset tysięcy dachówek bez wymaganej mrozoodporności? Co, jeżeli problem wystąpił na kilkunastu dachach? Koszty reklamacji rosną lawinowo i są w stanie doprowadzić firmę do bankructwa. Niejedna polska fabryka dachówek zakończyła w ten sposób swój żywot. Zresztą problem ten dotyczył nie tylko polskich dachówczarni.
Brak mrozoodporności najczęściej dotyczy jednak cegieł ceramicznych. Na zdjęci widoczna jest cegła oferowana jako cegła klinkierowa. Deklarowana przez producenta twardość to 25 N/mm2 a nasiąkliwość mniejsza niż 6%. Po pierwszej zimie na cegle pojawiły pierwsze widoczne uszkodzenia spowodowane działaniem mrozu. Producent zamiast uznać szkodę zastosował pewien wybieg, żeby uniknąć kosztów związanych z obsługą reklamacji. Zażądał „Dziennika budowy”. Jak myślicie, po co? Po pierwsze: żeby sprawdzić czy nie brakuje w nim wpisów i czy prowadzony on był w sposób wymagany przepisami. Po drugie, żeby sprawdzić temperaturę w okresie prac murarskich. Innymi słowy starał się znaleźć błędy w pracy, po to ażeby udowodnić, że problem braku mrozoodporności cegły nie wynika z wadliwego materiału ale z źle przeprowadzonych prac murarskich.
Pamiętajcie, nawet jeżeli kupicie najdroższy klinkier, który okaże się wadliwy a wymuruje go firma bez odpowiedniego przeszkolenia wymaganego przez producenta (tak, tak – każdy producent ma swoje zalecenia dotyczące prac murarskich, które się różnią); jeżeli w dzienniku budowy nie będzie wymaganych wpisów podpisanych przez kierownika budowy, to pożegnajcie się z reklamacją.