Przykład jak nie zabezpieczać ubytków w elewacjach wykonanych z ceramiki. Na zdjęciu widoczna jest próba wypełniania ubytku w glazurowanej kształtce cokołu. W związku z tym, że cokół zwykle często narażony jest na uszkodzenia mechaniczne a zlecenie wykonania rekonstrukcji takiej kształtki zwykle jest drogie, niektórzy na własną rękę próbują „łatać” ubytki przy pomocy wszelkich możliwych metod. W tym przypadku do wypełniania użyto zaprawy cementowej, którą następnie po wyschnięciu pomalowano farbą w kolorze cokołu. Jak widać, po farbie nie pozostało już ani śladu natomiast zaprawa wapienna oddzieliła się mikrospoiną od czerepu kształtki ceramicznej. Dlaczego? Powód jest oczywisty – zaprawa cementowa oraz ceramika inaczej reagują na zamiany temperaturowe. Są to różne materiały, różnie reagujące na skurcz termiczny. Pojawienie się mikropękniecia na ich połączeniach było tylko kwestią czasu. Resztę dzieła zniszczenia dokonała woda, która przedostała się do środka oraz mróz.